Cebin 2013

We spent really nice weekend at the competition in Cebin in Czech Republic. We went there two years ago for the first time, then we went last year for training with Martina Klimesova and each time we took a similar picture, so we've got our little tradition which hopefully will continue :). 

We drove in heavy rain so we were a little bit afraid - competition in rain is somehow a bit less pleasant. But when we were about 7 km from Cebin, we saw some blue sky and when we got there the sun started shining and then we got perfect weather for whole two days :).

Jan Egil Eide was judging, we really enjoyed his courses which require you to RUN but at the same time had some nice technical elements. First run was agility, Brava had clean run and 2nd place and Evo jumped the A-frame contact, but had best time of all categories. Then we had really difficult MA3 course, Brava was perfect and won, Evo was perfect and 2nd :). Then Brava got eliminated in jumping (she just zoomed into the tunnel which is totally not her style and was pretty funny actually) and Evo won it. Vigo's first two runs were a little messy, he flew off the see-saw both times, but then had nice jumping and was third. All in all we were really satisfied with first day's runs, especially that all our dogs qualified for the Sunday final. 

Sunday was a bit worse, but still not bad - Brava was 2nd in jumping, Vigo was 3rd in MA3 and had really nice run with all the contacts. In the finals Brava and Vigo were eliminated because Olga wasn't focused and fell asleep on jump number 9 ;) but Evo was second with a nice run, apart from one biiig turn in the beginning (Roman's fault :P). 

We met two other pyrsheps: one was face rase from Norway and the other was Eliana z Tylenu Moravia, so our family :). As our friend Robert with his two pyrsheps came with us, we could take a picture of 8 pyrsheps together :). 

And here are the videos. Brava and Evo's MA3 from Saturday - we're really proud of both those runs!

Vigo and Evo's jumping:

Brava's jumping from Sunday:

And Evo's final:

Spędziliśmy bardzo miły weekend na zawodach w Cebinie - pierwszy raz pojechaliśmy tam dwa lata temu i zrobiliśmy fotkę na kamyku, potem pojechaliśmy w zeszłym roku i znowu zrobiliśmy fotkę na kamyku... Mamy małą tradycję, mamy nadzieję, że uda się ją kontynuować :). 

Jechaliśmy na zawody w strasznym deszczu i trochę nas to przerażało, bo jednak bieganie w deszczu jest jakby trochę mniej przyjemne. Jednak 7 km przed Cebinem zobaczyliśmy pierwszy skrawek błękitu, a jak dojechaliśmy na miejsce, to zaczęło świecić słońce i mieliśmy przepiękną pogodę przez całe dwa dni. 

Sędziował Jan Egil Eide i muszę przyznać, że jego tory bardzo się nam podobały - trzeba na nich zdrowo nóżki wyciągać, a jednocześnie nie są pozbawione technicznych elementów. Najpierw biegaliśmy agility open, w którym Brava miała drugie miejsce, a Evo niestety skoczoną palisadę, ale za to najlepszy czas ze wszystkich kategorii. Potem Brava z Evokiem zajęli pierwsze dwa miejsca w MA3 i bardzo jesteśmy dumni z tych biegów, bo tor był naprawdę trudny. Vigo na początku trochę był odmóżdżony i skakał huśtawkę strasznie, ale potem się trochę ogarnął i zajął trzecie miejsce w jumpingu, a Evo pierwsze. Ogólnie pierwszy dzień był bardzo satysfakcjonujący :). 

W niedzielę było trochę gorzej, ale też nieźle: Brava zajęła 2. miejsce w jumpingu, Vigo 3. w MA3 (bardzo ładny bieg ze wszystkimi strefkami) a Evo był drugi w finale (z jednym wielkim łukiem, który kosztował go pierwsze miejsce prawdopodobnie). 

Spotkaliśmy też dwa inne pyrki: jedną suczkę face rase z Norwegii i Elianę z Tylenu Moravia (rodzina). A że na zawodach towarzyszył nam Robert z Kairą i Antim, to mogliśmy zrobić fotkę 8 pyrkom razem :).