Elita Bydgoszcz

This weekend we went on agility competition in Bydgoszcz. Bydgoszcz is always super for us, because that's where Evo and Brava were born and also had their agility debut - so the place is kinda lucky for us :). 

Since Bydgoszcz is great for debuts, we decided to enter Vigo with Romek and Zafira with Olga :). It was good decision - Romek and Vigo had two clean runs (agility and jumping open) on Saturday (both 2nd places after Brava) and they qualified for Elite jumping final on Sunday. Olga and Zafira earned their first leg towards A2, were second in jumping open on Saturday and 2nd in agility open on Sunday and also got qualified for the big final :). 

Evo needed a reminder on Saturday that he still needs his contacts and sit stays on competition :), but on Sunday he was great and won agility open and then small final jumping. Brava was perfect as always, she won both agility and jumping open on Saturday and also qualified into the big final.

In the final none of us was lucky though - we all got eliminated. I guess we were all tired a little bit.

On Saturday there was also a charity run, which was crazy :). We asked the organizer for permission to run with Flaszek outside the competition and she kindly agreed. At first Flaszek was very stressed, because there were lots of people, dogs and turmoil but after a while Romek managed to play with him and just run some jumps and tunnel for fun. Then he played with Sunday in the hall, so I guess all in all it was a positive experience for him and it will pay off in the future :). Good thing is that he is able to bounce back quite fast now, even when he gets stressed. 

Videos below.

Ostatni weekend spędziliśmy na zawodach w Bydgoszczy. Bydgoszcz zawsze jest dla nas super, Evo i Brava tam się urodzili i na dodatek debiutowali w zawodach, więc to miejsce jest dla nas szczęśliwe.

Skoro Bydgoszcz jest super na debiuty, to poszliśmy za ciosem i zgłosiliśmy Romka z Vigo oraz Olgę z Zafirą. Okazało się to trafioną decyzją: Romek z Vigo mieli czyste agility i jumping open w sobotę (2 x drugie miejsce za Bravą) i zakwalifikowali się do dużego finału elity w niedzielę. Olga z Zafirą zarobiły pierwszą łapkę do A2, miały 2 miejsce w jumping open w sobotę i 2 miejsce w agility open w niedzielę w zupełnie zacnej stawce plus kwalifikację do finału. 

Evo w sobotę potrzebował małego przypomnienia, że strefy na zawodach robić trzeba, jak również nalezy zostawać na starcie :). W niedzielę za to już się ogarnął i w pięknym stylu wygrał agility open oraz mały finał pretendentów :). 

W dużym finale nikomu z nas nie poszło, chyba już byliśmy zmęczeni wszyscy.

W sobotę braliśmy też udział w zwariowanej sztafecie charytatywnej. Poprosiliśmy organizatorkę o pozwolenie na bieganie z Flaszkiem poza konkurencją i dostaliśmy zgodę. Początkowo Flaszek był strasznie zestresowany - mnóstwo ludzi, psów i zamieszania, jednak Romkowi udało się go rozbawić i zrobić z nim parę hopek i tuneli. Na koniec Flaszek razem ze spanielem poganiał po hali za piłką, tak wiec ogólnie chyba zapamięta to doświadczenie jako pozytywne, a o to chodziło. Dobre jest to, że nawet jak się zestresuje, to jest w stanie w miarę szybko z tego wyjść i odreagować.

Poniżej filmiki.